Pewnego dnia zadzwonił do naszej Pracowni właściciel ogrodu z prośbą o pomoc. Okazało się, że świeżo założony trawnik jest zagrożony ponieważ nie działa system nawadniający. I tak rozpoczęła się nasza współpraca…
W trakcie rozmów okazało się, że właściciele marzą o pięknym ogrodzie. Jednak przekonanie, że na tak „małej” działce (ok. 600m2) nie zmieści się nic więcej oprócz kilku tuj i trawnika powodowało, że użytkowanie ogrodu ograniczało się do wyjścia na taras.
A marzenia jak się okazało nie były zbyt wygórowane: zaciszny ogród oddzielony od spojrzeń sąsiadów, miejsce do zabaw dla dziecka, trawnik, wkomponowanie istniejącego domku na narzędzia w przestrzeń ogrodu, stworzenie przytulnego otoczenia tarasu oraz alternatywnego dla niego miejsca wypoczynku.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Klientów stworzyliśmy cztery koncepcje z których wspólnie wybraliśmy jedną łącząc niektóre rozwiązania z pozostałych propozycji.
I tak powstał projekt, a potem ogród, dzięki któremu spełniły się marzenia właścicieli.
Zaplanowany efekt uzyskaliśmy kilkoma sposobami.
Na zakończeniu podjazdu zaprojektowana została duża grupa zimozielonych krzewów nad którymi dominuje ażurowa brzoza odm. Purpurea. Dzięki temu przedogródek został oddzielony od pozostałej części ogrodu w sposób naturalny a zarazem zachęcający do odwiedzin w ogrodzie. Również charakter jak i kolorystyka roślin są inne niż w ogrodzie za domem.
Aby wypoczynek na tarasie był bardziej przyjemny postanowiliśmy wokół niego podnieść teren dzięki czemu spotęgowaliśmy wrażenie bliskości roślin i spowodowaliśmy, że miejsce to stało się bardziej przytulne. W upalne dni chłodzi nas tu szum wody wypływającej z bambusowej rynny - shishi odoshi w małym japońskim ogródku. Teraz na tarasie czujemy się jak w letnim salonie będącym przedłużeniem domowego wnętrza.
Do stworzenia alternatywnego miejsca do wypoczynku wykorzystaliśmy dwie ogromne śliwy rosnące na trawniku. Ich olbrzymie i gęste korony mocno przycięliśmy i uformowaliśmy tak, że teraz tworzą duży parasol pod którym aż chce się usiąść. Dlatego też powstał tu placyk z cegły na którym zostały ustawione meble ogrodowe. To właśnie tutaj, w cieniu śliw gospodarze najchętniej jedzą rodzinne obiady i spędzają letnie wieczory z przyjaciółmi. Dwie duże rabaty bylinowe otulają placyk dostarczając wielu zapachów i kolorów wabiąc także motyle. W ten sposób powstało kolejne wnętrze ogrodowe o zupełnie innym charakterze niż taras .
Z placykiem łączą się dwie ścieżki, jedna z nich prowadzi nas do domku na narzędzia zaś druga do piaskownicy. Wspomniane rabaty bylinowe oddzielają ścieżki, które jednocześnie łączą te dwa miejsca w spójną całość. Dzięki takiemu połączeniu domek ogrodnika nie jest już dominującym elementem w ogrodzie, a sprawia wrażenie jakby był tu „od zawsze”. Stanowi również osłonę dla placu zabaw i dzięki temu przy jednej ze ścian stanęła ławeczka, na której można odpocząć po wyczerpujących zabawach z dzieckiem.
Plac zabaw został powiększony mimo iż wydawało się to nie możliwe. Piaskownica na planie koła stwarza dużo miejsca do zabawy i idealnie wpasowuje się w kompozycję placyku i ścieżek. Dodatkowo miejsce zabaw zostało osłonięte drewnianą palisadą, która z kolei umożliwiła podniesienie terenu od strony sąsiadującego bloku. Na podniesioną rabatę przesadziliśmy istniejące tuje, które stworzą stworzyły parawan i stały się tłem dla innych roślin.
Jakże wielkie było zdziwienie i zadowolenie gospodarzy po zakończeniu prac, że jednak można zrealizować swoje marzenia o ogrodzie nawet na tak „małej” działce…
Qub – Art Studio Anna Zychora
ul.Sosnkowskiego 7/75
02-495Warszawa
tel. 66 77 39 000
www.qub-artstudio.pl
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.